Zemsta – Akt IV – Scena I
Cześnik, Dyndalski, Śmigalski, Perełka.
Cześnik oglądając karabelę wydaje polecenia przed swoim ślubem. Śmigalski ma zapraszać gości a Perełka przyrządzać posiłki. Jutro wszakże są weselne gody. Po odesłaniu służących, Cześnik nadal ogląda broń, wspominając czasy gdy podczas konfederacji barskiej jej używał.
Zemsta – Akt IV – Scena II
Cześnik, Papkin.
Wchodzący Papkin zaczyna opowiadać jak to Rejentowi uszu natarł, co Cześnik przyjmuje jako kolejne jego kłamstwa. Zapytuje go jak sąsiad przyjął jego wyzwanie, na co przybyły oddaje mu list. W miarę czytania Cześnik wpada w coraz większa złość, która skupia się na Papkinie. W końcu wzywa ciurów i pachołków i wybiega drzwiami.
Zemsta – Akt IV – Scena III
Papkin, Dyndalski.
Papkin martwi się, że został otruty przez Rejenta winem, wmówił mu to bowiem Cześnik gdy zdawał on relację ze swojej misji. Teraz pyta się Dyndalskiego, czy to być może. Ale ten odpowiada, że nikt raczej nie połasił by się na jego nędzna życie. Ale jeżeli pan tak powiedział to na pewno tak się stało. On bowiem najlepiej wie co się dzieje na świecie. Papkin wychodzi z zamiarem wezwania księdza.
Zemsta – Akt IV – Scena IV
Papkin.
Papkin siedząc na krześle lamentuje i przeklina swoją głupotę. Pewny, że już się śmierci nie wywinie spisuje płacząc swój testament. Później ma zamiar kupić przedśmiertne łoże i zapłacić za swój pogrzeb.
Zemsta – Akt IV – Scena V
Papkin, Cześnik, Dyndalski
Cześnik wpada na pomysł napisania listu do Wacława. Ma to być list do niego od Klary, a dzięki temu złapie go w pułapkę. Później zajmie się starym. Przegania Papkina od stolika, sadza tam Dyndalskiego i każe mu pisać. Dyktuje mu list wtrącając co chwilę wyrażenie „mocium panie”. Gdy Dyndalski puszcza kleksa, Cześnik denerwuje się na niego i każe mu przeczytać co już napisał. Gdy sługa zaczyna czytać okazuje się, że „mocium panie” to główna treść listu, Cześnik wyrywa mu kartkę zdenerwowany i drze ją, wyzywając go przy tym. Każe mu pisać od nowa. Ale gdy Dyndalski znowu zaczyna z „mocium panie”, zmienia zdanie i postanawia wysłać kogoś z przesłaniem do młodziana. Uświadamia sobie, że nikt tu nie wie jak on wygląda, ale Papkin poprawia go. Był on tu dziś rano i podawał się za komisarza Rejenta, a jemu dał złoto za milczenie. Cześnik nazywa go niecnotą, ale Papkin nie przejmuje się tym. Rzuca mu pod nogi sakiewkę i mówi, że w godzinę śmierci nie jest ona dla niego nic warta, a także że nie boi się niczyjego gniewu, nawet Cześnika. Ale gdy ten chce sięgnąć po leżące złoto Papkin uprzedza go mówiąc, że jednak przyda mu się ona do kieszeni. Cześnik każe mu się uciszyć, a Dyndalskiemu mówi, żeby wysłał Ruzię jakoby z misją od Klary do Wacława. Niech mu przekaże żeby przybył tu na chwilę, ponieważ Cześnika nie ma w domu a ma ważną sprawę. Dyndalski natomiast z kilkoma ciurami zasadzi się przy przełomie i pochwycą go sprowadzając tutaj. Razem wychodzą a Papkin zostaje znowu sam.
[metaslider id=1923]
Zemsta – Akt IV – Scena VI
Papkin, Klara.
Papkin widząc swoją ukochaną mówi, że właśnie wybierał się po krokodyla i byłby zyskał jej rękę, ale został podstępnie otruty przez rejenta Milczka. Przekazuje jej swój testament, w którym rozdziela swój majątek, ją i Cześnika wyznaczając na jego egzekutorów.
Zemsta – Akt IV – Scena VII
Papkin, Klara, Wacław.
Do izby wpada Wacław z informacją o tym, że jego ojciec chce go wydać za Podstolinę i nic on z tym zrobić nie może. Przerażona Klara mówi mu żeby uchodził stąd , ale Wacław odpowiada jej że Cześnik zna go jako komisarza i nic mu nie grozi. Z obu błędów wyprowadza go Papkin, który mówi że wiadomo już Cześnikowi kim on jest i że przy murze jest na niego zasadzka. Ma on być pojmany i przyprowadzony tutaj. Wacław ucieka a Klara obiecuje wysłać do niego list.
Zemsta – Akt IV – Scena VIII
Papkin, Klara, Wacław, Cześnik, hajduki.
Nie udaje mu się jednak uciec! Ze wszystkich stron obstępują go hajducy z Cześnikiem na czele. Ten mówi, że na złość Rejentowi Wacław ma poślubić Klarę. Młodych na chwilę zatyka, ale w końcu odzyskują głos i zgadzają się. Pleban jest już przygotowany więc odchodzą wszyscy do kaplicy. Cześnik cieszy się, że gdy dowie się o tym Rejent to na pewno skona.
Zemsta – Akt IV – Scena IX
Dyndalski.
Dyndalski użala się nad sobą zbierając podarte przez Cześnika pismo.
Zemsta – Akt IV – Scena X
Dyndalski, Rejent.
Rejent, który właśnie się zjawił, pyta Dyndalskiego dlaczego tak tu pusto i nikogo niema. Stawił się na wyzwanie Cześnika, ale tego nie ma. Sługa radzi mu, żeby nie stawał do walki z Cześnikiem, ponieważ nie wytrzyma mu. W tej chwili z kaplicy słychać odgłosy ślubu. Na pytanie przybyłego czyje to zaślubiny, Dyndalski odpowiada, że Rejentowicza. Do izby wchodzi Cześnik.
Zemsta – Akt IV – Scena XI
Rejent, Cześnik.
Gdy Cześnik spostrzega Rejenta staje jak wryty. Sięga do szabli, ale po chwili zastanowienia na stronie stwierdza, że w jego domu włos gościowi spaść nie może. Pyta przybyłego czego żąda. Ten odpowiada, że syna. Cześnik na to ze śmiechem zapytuje, czy z żoną czy bez żony. Rejent chciał mu ukraść wdowę a on zdążył skraść mu syna i tu mu właśnie wesele wyprawia.
Zemsta – Akt IV – Scena XII
Cześnik, Rejent, Klara, Wacław, Papkin, Dyndalski, dworzanie, kobiety.
Wszyscy wchodzą z kaplicy, a Klara i Wacław klękają przed Rejentem. Syn prosi ojca o pobłogosławienie jego związku. Rejent odchodzi na stronę.
Zemsta – Akt IV – Scena XIII
Cześnik, Rejent, Klara, Wacław, Papkin, Dyndalski, dworzanie, kobiety, Podstolina.
Podstolina wchodząc i widząc co się dzieje mówi, że cały jej majątek przypada Klarze, ponieważ miała go sobie dany tylko na chwilę. Ale nie jest przecież stratna. U Rejenta ma sto tysięcy za zerwanie umowy ślubnej. Klara wychodzi z propozycją że zapłaci Podstolinie i żeby Rejent już więcej nie wahał się z pobłogosławieniem ich związku. Rejent na to stwierdza „niech się dzieje wola nieba z nią się zawsze zgodzić trzeba” i błogosławi młodych. Po tym czynie wszyscy podają sobie ręce na zgodę a Papkin zapewniony przez Wacława, że nic nie zagraża jego życiu, prosi Cześnika żeby podano tu zaraz przedniego wina, na co ten chętnie przystaje.
1 comment for “Zemsta Akt IV”