Do błędów, nagromadzonych przez przodków, dodali to, czego nie znali ich przodkowie – wahanie się i bojaźń – i stało się zatem, że zniknęli z powierzchni ziemi i wielkie milczenie jest po nich.
Bezimienny
To be, or not to be, that is the question….
Hamlet
We wstępie do utworu autor mówi nam o dwóch rodzajach poetów. Tych, którzy nie oddają się jej całkiem i dzielą ją z życiem na ziemskim padole oraz tych, którzy poświęcają się jej całkowicie nie myśląc o doczesności. Tych pierwszych poezja gubi, ponieważ nie znajdują oni szczęścia ani w niej ani w codziennym życiu. Drudzy są szczęśliwi i mają szansę stać się przywódcą ludu, ale muszą uważać żeby nie zdradzić poezji, ponieważ skończą podobnie jak poeci z pierwszej grupy.
Anioł Stróż wysyła do poety żonę dobrą i skromną, która ma urodzić mu dziecko. Jednak równocześnie Chór złych duchów wysyła nałożnicę, sławę w postaci orła i naturę jako spróchniały obraz Edenu. Mają one sprowadzić poetę na złą drogę.
Wieś. Nad kościołem krąży Anioł Stróż i obiecuje, że jeżeli poeta dotrzyma ślubów to na wieki będzie bratem jego.
W kościele ksiądz daje ślub poecie i jego ukochanej, której mąż obiecuje wierność i przeklina siebie jeżeli ją kiedykolwiek kochać przestanie.
Następnie odbywa się wesele, na którym Panna młoda tańcuje a Pan młody przygląda się jej zakochany. Nadlatuje już jednak zły duch pod postacią dziewicy.
[metaslider id=2519]
Po weselu Mąż śpi obok Żony i przez sen mamrocze o kochance, śniąc o dziewicy. Żałuje że zostawił ją dla Żony. Gdy się budzi widzi ją w sypialni na jawie. Ta mówi, że ją zdradził i znika. Budzi się na to Żona, pytając co się stało i martwiąc o Męża, ale ten każe jej zostać w łóżku a sam wychodzi.
W ogrodzie cały czas myśli o zjawie, która ukazuje się znowu i pyta czy pójdzie za nim w każdej chwili gdy się zjawi i o to poprosi. On mówi, że tak, a zjawa upomina go żeby o tym pamiętał. Chwilę po tym słyszy z okna głos Żony, która woła go do sypialni, mówiąc że już tęskni za nim. Mąż myśli sobie, że już niedługo przy niej zostanie, ale naraz przypomina sobie o dziecku, które ma się narodzić. Zmartwiony odchodzi.
W salonie siedzi Mąż rękami zakrywając twarz, Żona przy fortepianie a dziecko leży w kolebce. Przygotowują się do chrzcin, ale Mąż nie bardzo jest tym zainteresowany. Żona narzeka, że już nie zwraca na nią uwagi i nie rozmawia z nią. Prosi go, biorąc dziecko z kołyski, żeby choć jego kochał zawsze. Mąż odpowiada, że będzie kochał ją i dziecko. Nagle rozlega się grzmot a zaraz potem muzyka. W salonie zjawia się Dziewica. Wzywa Henryka (czyli męża), żeby poszedł za nią i pozostawił tą wątłą kobietę, która go trzyma. On widzi w niej piękność, Żona wręcz przeciwnie, zjawę i trupa śmierdzącego siarką. Mąż postanawia jednak odejść.
Podczas chrztu goście dziwią się, że nie ma tu gospodarza. Widzą Żonę, która podchodzi do chrzczonego właśnie syna i mówi, że błogosławi go i życzy mu żeby został poetą, ponieważ wtedy ojciec będzie go kochał, a przeklina jeżeli tak się nie stanie.
Piękna pogoda i piękna okolica. Mąż podąża za dziewicą. Nagle pogoda się psuje a on staje nad przepaścią. Widzi teraz prawdziwe oblicze Dziewicy, która namawia go do skoku. Jest ona zjawą, kościotrupem a jej piękność, za którą podążał to ułuda. Wokół Chór duchów złych chwali Dziewicę, że zdołała go uwieść i odsyła ją do piekła a Męża namawia do skoku. W ostatniej chwili zjawia się Anioł Stróż i mówi mu żeby wracał do domu, do żony i chrzczonego właśnie dziecka.
Gdy wraca do domu, okazuje się że nie ma tam jego żony. Znajduje się w domu wariatów.
[metaslider id=1923]
W domu wariatów Mąż odwiedza Żonę, która poznaje go. Mówi mu, że już jej nie opuści, ponieważ przez trzy dni modliła się o to, żeby Bóg zesłał na nią natchnienie i trzeciego dnia stała się poetą. Teraz wszystko zrozumie i wszystko opisze. Syn ich również będzie poetą, ponieważ na chrzcie błogosławiła go ona i dodała przekleństwo. Mąż jest załamany i przestraszony. Wzywa lekarzy ponieważ stan żony pogarsza się. Nie mogą oni jednak nic już zrobić. Żona umiera!
KONIEC CZĘŚCI PIERWSZEJ
Nie – boska komedia – Część II>>