Kordian – przygotowanie

Kordian - Juliusz Słowacki

Kordian – Juliusz Słowacki

31 grudnia 1799 roku w chacie karpackiej mistrza Twardowskiego czarownica śpiewa pieśń w wyniku czego zjawia się diabeł pod postacią anioła. Pyta się jej, czy wybiła godzina, której człowiek dwa razy nie usłyszy, a ta odpowiada, że już niedługo uderzy. Szatan każe jej odejść, ponieważ zaraz zjawią się zaproszeni goście. Gdy czarownica odchodzi krzyczy on wzywając innych diabłów, a wtedy z nieba wpada ich dziesięć tysięcy. Ponieważ nie zjawił się Mefistofel, pyta się gdzie on jest, na co odpowiada Astaroth, że poszedł odwiedzić grób przyjaciela, mistrza Twardowskiego. Szatan nie jest z tego zadowolony, ponieważ jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia. Rozkazuje pozostałym diabłom, żeby sprawdzili czy wiekowy zegar dobrze działa. Ale

nie chce słuchać dokładnego opisu jego mechanizmów, każe natomiast liczyć dni i lata gdy zacznie on bić. Gdy to się dzieje, szatani liczą a w końcu Gehenna mówi, że nastał wiek dziewiętnasty. Szatan przepowiada, że ten następny wiek rozpoczął się dla nich właśnie a Mefistofel, który właśnie się zjawił, niech znajdzie jakiegoś żołnierza i obłąka go. Przybyły jednak stwierdza, ze trudno jest opętać rycerza ponieważ rozsądek on ma zdrowy i rozpozna podstępy diabła. Szatan jednak nie daje za wygraną i każe mu znaleźć naród, którego rycerze zakrzywione szable mają i czekają dnia zemsty na swoich wrogach i ciemiężycielach. Mefistofel radzi żeby stworzyć temu narodowi dygnitarzy, którzy kreować będą rząd. Szatan zgadza się z nim sądząc, że to dobra rada, zwołuje diabłów i czarownicę i przystępują do dzieła. Pierwszy stworzony zostaje wódz z nazwiskiem od ludu pochodzącym, który do boju ani trudu się nie nadaje. Następny wychodzi z kotła człowiek godny, pomimo starań diabłów. Szatan stwierdza jednak, że tacy również są potrzebni. Diabły tworzą jeszcze starego wodza, ospałych rycerzy, mówców plemię a później wychodzą różne inne twory. Pierwszy zastanawia się czy lepiej gdy król jest czy go nie ma i zostaje wysłany do ministerialnej ławy a następny twór zdrajca, który zdradzi kraj i pod miecz wroga go wyda.

Jednak ponieważ zaczyna już świtać z nieba odzywa się głos, który każe iść im precz a Archanioł przemawia i prosi Boga aby podniósł lud, który skonał lub jeśli taka jest jego wola to do końca gromem pokonał. Bóg na to odpowiada, że stanie się zgodnie z jego wolą.

Kordian Prolog>>

[metaslider id=1923]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *